Jakos nikomu nie zależy aby młodzi tu zostali lub wracali gruntownie wykształceni.Zakładali rodziny wychowywali dzieci.
Jak bedziemy tak myśleć jak dotychczas to nasze wnuki beda tu przybywać na wycieczkę sentymentalną aby zobaczyć i kontemplować zrekonstruowane obrazki z dzieciństwa swoich dziadków.
Miasto musi żyć i sie rozwijać no i przecież musi coś wielkiego po nas zostać :idea:
Projekt" Dwa Światy-Tomaszów 2010"
Gość pisze:Ech..."ZIemia obiecana" ekstra,super tyle,że nie trafiony argument.
Moja ulubiona kwestia to :idea:
“Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic .
- To razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę. Cóż stracimy? Zarobić zawsze można”
To co prawada gloryfikuje żydowski spryt Moryca ale cóż :idea: trzeba inspiracji szukać pośród najsprytniejszych.szukać ludzi otwartych i odważnych.
Ale zawsze warto rozmawiac :D
Argument trafiony, tylko odbiorca nie za bardzo. Dla jednych "stare",to jak ktoś pisze sentymenty i bezsensowna zabawa w przypominanie,( czyli lotna myśl z czasów gomółkowsko- gierkowskich -maksymalna unifikacja wsi i miast, jest jak widać ciągle żywa). Dla innych coś więcej, niż tylko przedmiot ,czy układ (np urbanistyczny, choćby w skali mikro). Możecie krytykować inwestora z Biłgoraja i fundację ,z którą współpracuje, tylko co z tego? Krytyka z Waszej strony wnosi mniej więcej tyle,że "my Tomaszowianie nie lubimy pseudo-starówek, bo u nas takiej i tak nikt nie wybuduje" (nie wybuduje też: obwodnicy, fabryk i wielu innych rzeczy,bo tu się krytykuje i dyskutuje, ewentualnie modli). Właściwie , to Tomaszowianie nawet swojej historii nie lubią- np taki dworek ,który stoi za dawnym kinem już wkrótce się rozsypie (chyba,ze np ktoś z Biłgoraja go uratuje).
Dla tych, którym stare hale zbyt przaśne i (...) jeszcze na początku XX wieku typowy dwór polski (taki jak np za kinem) był dla wielu nowoczesnych (czyli typowych Tomaszowian) symbolem wiejskiego bezguścia i ciężkiej tandety, która tylko szpeci krajobraz. Starych hal nie ma (i nie będzie). Nowocześni Tomaszowianie z lat '60 wyburzyli je i postawili nowoczesny dom handlowy, który aktualnie jest już na tyle stary aby współcześni nowocześni wyburzyli go.
Cóż :roll: w zasadzie rozumiem co do mnie mówią nawet z aluzjami daje sobie radę.Hmm...Ty przywołałeś starego Mullera jako przykład człowieka ceniącego sobie stare rozwiązania i przyzwyczajenia(sic!).Ma to byc argument na to,że nawet "ciemny" ale bogaty wie lepiej.
Byc moze JAK ROZEJRZEC SIĘ wokół tu i teraz , mamy wiekszość takich "Mullerów' co robią "pokazówkę"dla innych . Ciasnotę wysokiego parteru AKCEPTUJĄ bo po co po schodach chodzić i ogrzewać i oświetlać.
Ja przywołuję Borowieckiego wykształciucha, speca od tkanin co ma wielkie plany i idee dorównania żydowskim fabrykantom co produkowali badziew!.On chce czegoś innego ,lepszego,nowego!
Pomijam czy sie to skończyło :idea:
pragnę nadmienić,że owszem to co cenne i stare trzeba ratować i restaurować ale nowemu i tak nic i nikt nie stanie na przeszkodzie.Kwestia tylko,żeby przypilnować aby to nowe było prawdziwie wartościowe i piękne i do starego pasowało.
Nie porównuj proszę naszego miasteczka z Warszawą bo to śmieszne
Na kilometr widać twoje inklinacje w kierunku chęci odbudowy bezwartościowych bo nowych! (a i daleko im do blasku pereł architektury)hal targowych.
Jak zechce to pojade do Zamościa i tam pooddycham zapachem zmurszałego zakątka delektując sie dobrym winem( z tym jest kłopot) i poczuję ,dotknę przeszłości.Tam to ma sens.
Nie przypominaj mi o należnej atencji do istniejących zabytków bo mam jej aż za wiele
Tudzież nie wmawiaj mi ,że podróbka jest też dobra :wink: a nawet lepsza od oryginału :roll:
Byc moze JAK ROZEJRZEC SIĘ wokół tu i teraz , mamy wiekszość takich "Mullerów' co robią "pokazówkę"dla innych . Ciasnotę wysokiego parteru AKCEPTUJĄ bo po co po schodach chodzić i ogrzewać i oświetlać.
Ja przywołuję Borowieckiego wykształciucha, speca od tkanin co ma wielkie plany i idee dorównania żydowskim fabrykantom co produkowali badziew!.On chce czegoś innego ,lepszego,nowego!
Pomijam czy sie to skończyło :idea:
pragnę nadmienić,że owszem to co cenne i stare trzeba ratować i restaurować ale nowemu i tak nic i nikt nie stanie na przeszkodzie.Kwestia tylko,żeby przypilnować aby to nowe było prawdziwie wartościowe i piękne i do starego pasowało.
Nie porównuj proszę naszego miasteczka z Warszawą bo to śmieszne
Na kilometr widać twoje inklinacje w kierunku chęci odbudowy bezwartościowych bo nowych! (a i daleko im do blasku pereł architektury)hal targowych.
Jak zechce to pojade do Zamościa i tam pooddycham zapachem zmurszałego zakątka delektując sie dobrym winem( z tym jest kłopot) i poczuję ,dotknę przeszłości.Tam to ma sens.
Nie przypominaj mi o należnej atencji do istniejących zabytków bo mam jej aż za wiele
Tudzież nie wmawiaj mi ,że podróbka jest też dobra :wink: a nawet lepsza od oryginału :roll:
Czyżbyś doprawdy sądził,że "naganiam" ewentualny interes tomaszowskiemu inwestorowi, który miał swego czasu zamiar odbudowy hal?
Tomazów jest miastem bez charakteru i takim chyba pozostanie.
pozdrawiam.
Tomazów jest miastem bez charakteru i takim chyba pozostanie.
pozdrawiam.
Gość pisze:Czyżbyś doprawdy sądził,że "naganiam" ewentualny interes tomaszowskiemu inwestorowi, który miał swego czasu zamiar odbudowy hal?
Tomazów jest miastem bez charakteru i takim chyba pozostanie.
pozdrawiam.
Troche to tak wygląda niestety.
Cieszy mnie fakt,że jeszzcze ktoś zabiera głos w tej sprawie.Komuś zależy i nie ma to absolutnie związku z ubieganiem sie o to czy inne stanowisko :panzielony: to tak dla jasnosci :idea:
Nie ma u nas takiej grupy osób ,która miałaby wpływ na decyzje władzy w sprawach dla miasta istotnych.
Nie mam absolutnie złych intencji ale czasem nie mogę ogarnąć intencji decydentów i pomysłów,które są im podsuwane.
Mam nadzieję,że dozyjemy czasów gdy burmistrz wrzuci na forum temat takiej czy innej propozycji a my ją przemaglujemy"w dobrym tego słowa znaczeniu.Moze wtedy wladza uniknie wielu wpadek,może niektórym zaświta jakaś genialna propozycja?
Dlaczego nie pozwolić ludziom uwolnić swojej inwencji,fantazji,pomysłowości.Tak rodzą się innowacje i dokonuje postęp.
Co do miasta, masz rację nie ma charakteru ani wyglądu a najgorsze,że ludziom jest wszystko jedno.
Ale może ...my jeszcze żyjemy...i ktoś za 20 lat napisze na forum
-było takich dwóch co spierało sie o pryncypia.
Pogadać możemy,ale ja już sobie odpuściłem "walkę" o naprawę świata a tym bardziej Tomaszowa. Patrząc z zewnątrz na miasteczko rodzinne widzę,że ma (miałoby) potencjał,ale szczerze nie postawiłbym ani grosza na to,że się w nim cokolwiek zmieni. Wszyscy, którzy mogliby coś zrobić są bez pomysłu, bez ...
Ba...
Wątek ma juz trzy lata i powiem Ci miewam wzloty i upadki :panzielony:
Czy ja walczę? czy ja wiem,może czasem kogos zainspirują moje pomysly.Raczej mam ambicje na stworzenie takiego "pudełeczka" na pomysly,
gdzie ludzie wrzucają je bo sami albo nie wiedza jak do nich odejść albo nie maja kasy aby je realizować.Ktos inny moze cos usprawnić,poprawić,inny akurat z kasą i odwagą podejmie wyzwanie.Wtedy cos sie zadzieje!
To raczej tyczy się pomysłów takich pro publico bono.Tak dla wszystkich.To pomysl na wyglad miasta,skwer,parku tego rekreacyjnego ale i może tego przemyslowego,kwestia wychowania dzieci,edukacji,zdrowia itp.
kto wie może wreszcie zaskoczy?
Parę pomyslów już doczekalo sie realizacji z mniejszym czy wiekszym sukcesem.
Filmik o Tomaszowie może nie zachwycł l ale powstał.Może temat nie był dopracowany,może zamiast wierzyc w swoją moc ,autorzy powinni włąsnie siegnąć do "pudełeczka pomysłów" i wydobyć jakiś motyw,obrazek,sytuację świetnie pasujcą do filmiku.
Może...
wiele czeka na swój czas np. Czajnia u Tomaszkato pomysł tak odjazdowy,że kiedys musi powstać.
Czy ja walczę? :roll: no może o to aby nie otaczać się kiczem i tandetą,z brakiem kultury i ludzmi zamknietych na sztukę.Może tez z zasciankowością i prowincjonalizmem ,który zabija zapał i nowatorstwo.
Zawsze jak tu piszę mam nadzieje, że ktos tam po drugiej stronie przeczyta i sie zastanowi.Nie jestem megalomanem ale i nie piszę aby zaspokoić swoje potrzeby grafomańskie .
Zawsze liczę na jakas wymianę :idea: mysli,poglądów,pomysłów.
Czy ja sie poddaję :roll: ...zawsze strategia była moja mocna stroną... :panzielony: z taktyką mam problem.
Ale poddac sie ?
never? :wink:
Wątek ma juz trzy lata i powiem Ci miewam wzloty i upadki :panzielony:
Czy ja walczę? czy ja wiem,może czasem kogos zainspirują moje pomysly.Raczej mam ambicje na stworzenie takiego "pudełeczka" na pomysly,
gdzie ludzie wrzucają je bo sami albo nie wiedza jak do nich odejść albo nie maja kasy aby je realizować.Ktos inny moze cos usprawnić,poprawić,inny akurat z kasą i odwagą podejmie wyzwanie.Wtedy cos sie zadzieje!
To raczej tyczy się pomysłów takich pro publico bono.Tak dla wszystkich.To pomysl na wyglad miasta,skwer,parku tego rekreacyjnego ale i może tego przemyslowego,kwestia wychowania dzieci,edukacji,zdrowia itp.
kto wie może wreszcie zaskoczy?
Parę pomyslów już doczekalo sie realizacji z mniejszym czy wiekszym sukcesem.
Filmik o Tomaszowie może nie zachwycł l ale powstał.Może temat nie był dopracowany,może zamiast wierzyc w swoją moc ,autorzy powinni włąsnie siegnąć do "pudełeczka pomysłów" i wydobyć jakiś motyw,obrazek,sytuację świetnie pasujcą do filmiku.
Może...
wiele czeka na swój czas np. Czajnia u Tomaszkato pomysł tak odjazdowy,że kiedys musi powstać.
Czy ja walczę? :roll: no może o to aby nie otaczać się kiczem i tandetą,z brakiem kultury i ludzmi zamknietych na sztukę.Może tez z zasciankowością i prowincjonalizmem ,który zabija zapał i nowatorstwo.
Zawsze jak tu piszę mam nadzieje, że ktos tam po drugiej stronie przeczyta i sie zastanowi.Nie jestem megalomanem ale i nie piszę aby zaspokoić swoje potrzeby grafomańskie .
Zawsze liczę na jakas wymianę :idea: mysli,poglądów,pomysłów.
Czy ja sie poddaję :roll: ...zawsze strategia była moja mocna stroną... :panzielony: z taktyką mam problem.
Ale poddac sie ?
never? :wink:
Witam!
Jak tam w Nowym Roku?
Mam nową koncepcję :panzielony: mała rzecz a może odmieni wszystko
Musimy jako miasto zatrudnić zdolnego urbanistę! :idea:
Jak tam w Nowym Roku?
Mam nową koncepcję :panzielony: mała rzecz a może odmieni wszystko
Musimy jako miasto zatrudnić zdolnego urbanistę! :idea:
A co z koncepcją CENTRUM?
Pytanie :roll: może i nie na miejscu ale pragnę sie dowiedziec czy w tym roku odbedzie się rekonstrukcja bitwy?
Tak - nie na miejscu .
Niech najpierw uporządkują centrum a potem na " wojenke" jak kasy starczy.
Niech najpierw uporządkują centrum a potem na " wojenke" jak kasy starczy.
Dziwny jest ten...świat :D I Bogu dzięki... Nie zgasić ducha - duża rzecz. Słyszałem, że niebawem powstanie kółko spirytystyczne :wink: Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić do współpracy, bo kraść nie lubię. Pozdrawiam
To jest bardzo dobra koncepcja :idea:
poszło pierwsze przesłanie na nowy adres.
Spirytus jest sanctus, bez niego ani rusz.... :wink:
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”