Pożegnanie z polityka
też się nie orientuję, na razie...
i wszyscy płakali :roll:
i dobrze mu zyczyli, poza kolejnościa...
nie ma ludzi niezastąpionych, przyjdzie ktoś lepszy albo...
Anonymous pisze:i dobrze mu zyczyli, poza kolejnościa...
Znam tego faceta tylko z powodu wizyt w urzędzie. Wydał mi się przede wszystkim kompetentny, może trochę mrukowaty. Ale to jego sprawa nie musi być wylewny. Chyba znał się na swoim fachu bo obsłużył mnie sprawnie.
Szkoda,że miasto pozbyło się dobrego fachowca od inwestycji a powiat też nie skorzystał z takich możliwości .Facet z dużym doświadczeniem praktycznym w budownictwie i uprawnieniami nie będzie miał trudności w znalezieniu pracy.Może tylko na mniej eksponowanym stanowisku - czyli nie w administracji . Lokalnym politykom nie zawsze zależy na fachowcach do pracy. Wolą przyjmować znajomków lub swoich ludzi , którzy mają zasługi w organizowaniu ich kampanii wyborczej.
nic nie wiem o kompetencjach ani o ich braku ale zawsze mozna to sprawdzić
Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”