"Nie dając się do końca zniewolić, przemożnej i jakże genetycznie powszechnej w polskim społeczeństwie „tradycji” stałego śledzenia nie-nudnawego przecież życia politycznego, naszych demokratycznie wybranych, elit, nie całkiem jeszcze przywykły do standardowych „nasiadówek”, zasiadam przed „pozytywnymi” opiniami wszystkich powołanych komisji. Mnogość problematyki zdaje się doskonale korelować z czasem mojej usprawiedliwionej, bo ustawowej, nieobecności w „szeregach miejskiej władzy”! Pocieszam się po trosze myślą, że miejscowi podatnicy na szczęście nie będą musieli „wyrazić się finansowo” za fakt „bycia radnym” przeze mnie w tym czasie. Zgodnie z podjętą przez Radę w okresie wakacyjnym decyzją, wszystkim obecnym dieta „za piastowanie funkcji radnego” się należy na podstawie stosownego rozporządzenia. Z domniemanych intencji na plan pierwszy wysuwają się, jak najbardziej oczekiwane: oszczędności. Nie omieszkam sprawdzić, ale tak pod koniec roku może.(...)"
Więcej na
http://niwa.org.pl
Zapraszamy !
...nie-wakacyjna sesja /Mirosław Drzewosz
oj i konkretniej coraz bardziej sie robi... przynajmniej we wspomnieniach bo w polityce na odwrot
a który z radnych tak sie "miga" od obecności na sesjach????
za malo polotu tym razem, a konkrety nie podlagają dyskusji ani watpieniu
Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”